Z uwagi na zbliżającą się Pamiątkę umarłych warto przypomnieć sobie apel o umiar w dekorowaniu grobów.
Wszystkich Świętych to czas, kiedy bliscy dekorują groby zmarłych i stawiają im znicze. Zjawisko to przybiera jednak w Polsce monstrualne rozmiary. Wygląda to wręcz tak, jakby ktoś organizował konkurs na najbogaciej przystrojony grób. Znicze, wiązanki i kwiaty piętrzą się tylko po to, by po niedługim czasie wylądować na śmietniku.
Stąd coraz częstsze apele o skromność i zachowanie zdrowego rozsądku. Przecież pieniądze na kolejne znicze i wiązanki można przeznaczyć na zbożny cel, choćby wrzucić do skarbonek osób, które 1 listopada będą kwestowały na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków na starych cmentarzach w Olsztynie.
Dlatego diecezja mazurska, a także inne parafie kościoła ewangelicko-augsburskiego w całej Polsce apelują, by nie kupować zniczy i sztucznych kwiatów. Wszystko w trosce o środowisko. „W najbliższym czasie wielu spośród nas uda się na cmentarze, na których znajdują się groby naszych bliskich. Pragniemy przypomnieć, że dla nas ewangelików nie liczy się liczba zniczy czy też kwiatów, które postawimy na nagrobkach, ale liczy się pamięć o tych, których już wśród nas nie ma, a przede wszystkim modlitwa, którą zanosimy do Boga” – czytamy w apelu udostępnionym na stronie parafii ewangelicko-augsburskiej w Olsztynie.
Więcej na stronie Gazety Wyborczej